Forum Płonąca Wieża Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Kącik cudzej twórczości Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Basteth
Administrator



Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 19:12, 19 Lip 2005 Powrót do góry

Nie będe komętować!
Napiszę poprostu coś co mi się spodobało.
Laughing


Nagim spojrzeniem
dosięgasz
moich myśli pełnych
grzechu

- Bosa miłość
biegnie nad rzekę
gdzie wśród traw
zroszonych mgłą
ty Mały Książe
widzisz we mnie
Różę

Pochyla się przed nami
niebo

- i nagle
noc
nieodgadniona
porywa cie -

Pod stopami
topnieją kamienie
kiedy gwiazdy uciekają
słońcu
a ja
wspinam się
nasłuchując


"Wspomnienie" - Anna Andrych


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Thaumiel
Nowy użytkownik



Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:36, 01 Paź 2005 Powrót do góry

Charles Baudelaire - "Abel i Kain"

I

Plemię Ablowe, pij i szalej,
Bóg ci uśmiecha się życzliwie.

Plemię Kaina, w jarzmie dalej
Męcz się i konaj rozpaczliwie.

Plemię Ablowe, twa ofiara
Miła jest nozdrzom Serafina.

Plemię Kaina, twoja kara
Czy będzie miała kiedy finał?

Plemię Ablowe, w obfitości
Zbóż i trzód wschodzi siew twój płodny.

Plemię Kaina, twe wnętrzności
Wyją przeciągle jak pies głodny.

Plemię Ablowe, brzuch swój grzejesz
Przed swym ogniskiem patriarchalnym.

Plemię Kaina, wciąż drętwiejesz
Z zimna jak szakal w norze skalnej.

Plemię Ablowe, kochaj, płódź się,
Twe złoto mnoży twoją chwałę.

Plemię Kaina, dalej trudź się,
Poskramiaj żądze wybujałe.

Plemię Ablowe, w tłuszcz obrastaj,
Jak roje pluskiew w starym gracie.

Plemię Kaina, z wsi i miasta
Pędź swe potomstwo ku zatracie.


II

Plemię Ablowe, ziemi grudy
Użyźni ścierwo twoje gnoje.

Plemię Kaina, twoje trudy
Wydadzą wreszcie plony hojne.

Plemię Ablowe, nóż pobity
Przez ogień na twe pohańbienie.

Plemię Kaina, wzleć w błękity
I Boga stamtąd strąć na ziemię.


Wiersz jest naprawde dobry zresztą jak i autor...nie trzeba go komentować wystarczy patrzeć z zamkniętymi oczami...wystarczy słuchać szeptów...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Candyman
Administrator



Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:19, 06 Gru 2005 Powrót do góry

Jacek Kaczmarski - "Krzyk"

"Dlaczego wszyscy ludzie mają zimne twarze?
Dlaczego drążą w świetle ciemne korytarze?
Dlaczego ciągle musze biec nad samym skrajem?
Dlaczego z mego głosu mało tak zostaje?

Krzyczę, krzyczę, krzycze w niebogłosy,
A zatykam uszy swe!
Smugi w powietrzu i mój bieg,
Jak prady niewidzialnych rzek,
Mój własny krzyk, mój własny krzyk ogłusza mnie!
Choć zatykam uszy swe!
Mój własny krzyk mój wąłsny krzyk ogłusza mnie!

Kim jest ten człowiek, który ciągle za mną idzie?
Zamknięte oczy ma i wszystko nimi widzi!
Wiem, że on wię, że ja się strasznie jego boję,
Wiem, że coś mówi, lecz zatkałam uszy swoje.

Krzyczę, krzyczę, krzycze w niebogłosy,
A czy ktoś zrozumie to?
NIe kończy się ten straszny most,
i nic się nie tłumaczy wprost,
Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno!
A czy ktoś zrozumie to?
Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno!

Mówicie o mnie, ze szalona, że szalona,
Mówicie o mnie, ja to samo krzycze o was!
I swoim krzyczem przez powietrze drąże drogę,
Po której wszyscy inni iśc w milczeniu moga.

Krzyczę, krzyczę, krzycze w niebogłosy,
A ktoś chwyta woła stój!
Wiem, ze nadchodzi czas,
gdy będzie musiał kazdy z was
uznać ten krzyk, ten krzyk z mych niemych ust!
ZA SWÓJ!"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Satrina
Nowy użytkownik



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pomorze

PostWysłany: Czw 17:51, 04 Maj 2006 Powrót do góry

Samotność

Samotność jest jak deszcz.
Z morza powstaje, by spotkać zmierzch:
z równin niezmiernie szerokich, dalekich,
w rozległe niebo nieustannie wrasta.
Dopiero z nieba opada na miasta.

Mży nieuchwytnie w godzinach przedświtu,
kiedy ulice biegną witać ranek,
i kiedy ciała nie znalazłszy nic,
od siebie odsuwają się rozczarowane;
i kiedy ludzie co się nienawidzą,
spać razem muszą - bardziej jeszcze sami:

samotność płynie całymi rzekami.



(Autor oryginału: Rilke Rainer Maria)
(Tłumacznie: Janina Brzostowska)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)